Sznurki
Szczawnica
Księga Gości

 

Dziennik Polski, 26.10.2005


Rozmiłowany w monumentalnych rzeźbach


Jego rzeźby wystawiane były m.in. w Warszawie, Płocku i Lublinie, ale trafiły też do prywatnych zbiorów w Niemczech, Francji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Słowacji, czy Australii. Henryk Zachwieja, rdzenny szczawniczanin, został rzeźbiarzem, choć rodzice widzieli w nim przyszłego fryzjera. Wernisaż prac artysty odbył się w restauracji „Halka” w Szczawnicy.


Restauracja „Halka” jako miejsce wernisażu nie została wybrana przypadkowo. Małgorzata i Stanisław Węglarzowi od lat kupują rzeźby Henryka Zachwiei, które są następnie wkomponowane w wystrój lokalu. Jedna z rzeźb autorstwa szczawnickiego artysty samouka – baca z owczarkiem – stoi na ul.Głównej; również kaplicę na Sewerynówce zdobią drewniane przez Henryka Zachwieję. On sam stworzył własny niepowtarzalny styl, a rozmiłował się szczególnie w rzeźbach monumentalnych. Jego prace wystawiane były w galeriach w Warszawie, Płocku, Lublinie, Limanowej i Nowym targu, ale zamawiali je również do swoich prywatnych zbiorów kolekcjonerzy z zagranicy: Niemczech, Francji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Słowacji, czy Australii. Pasją Henryka Zachwiei jest także – oprócz rzeźby – malowanie na szkle i haftowanie.


Szczawnicki artysta jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie, pienińskiej grupy twórczej Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Na wernisaży nie brakło przedstawicieli władz miasta, Pienińskiego Oddziału Związku Podhalan, TPSP oraz przyjaciół rzeźbiarza. Były gratulacje i życzenia; pojawiły się także barwne wspomnienia w z minionych lat. Podczas uroczystości odbyła się również aukcja jednej z rzeźb artysty. Wylicytowali je wspólnie czterej przedsiębiorcy. Pracę przekazano Klubowi Sportowemu „Jarmuta”, a pieniądze – na rzecz szczawnickiego Oddziału Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo.


(tez)